Bardzo trudno jest sobie wyobrazić co musi się tam teraz dziać. Mam wrażenie, że mama Bernadette była taką iskierką łączącą wszystkich.Oglądając wideo uśmiechałam się przez łzy, ponieważ bardzo rzadko można się spotkać z tak wspaniałą więzią łączącą rodzinę. Jednak serce się kraja, gdy widać pod koniec jak trudno Jaime się rozstać z mamą.
Reportaż trwa zaledwie 16 minut wygląda trochę jak taki mały dokument o Bruno.Ale za to jest warty obejrzenie nawet jeśli się tak jak ja większości nie rozumie ;]
Ekstra!! Ty to masz talent do wyszukiwania takich rzeczy:):) aż się sama wzruszyłam...:)
OdpowiedzUsuń